Jakoś rok temu na uczelnianych zajęciach, dowiedziałem się że: “Prawdziwi mężczyźni, nie korzystają z dokumentacji”. No i dziś słów kilka o owej dokumentacji tudzież manulu sobie powiemy. Głównie dlatego, że ostatnio jestem świadkiem przerażającego zjawiska.

Wiadomo, że nikt raczej nie siedzi, czytając dokumentację, jak dobrą powieść, czy próbując ją studiować. Byłoby to zadanie równie karkołomne, co wyuczenie się całego słownika. (Aczkolwiek, kiedyś kolegę z radością czytającego dokumentację miałem). Jednak, wiele osób nie zagląda tam wcale, a znajdziemy tam naprawdę dużo odpowiedzi.

Może niektórzy wiedzą – lub nie, ale dość aktywnie udzielam się na pewnym polskim forum o Unity. Głównie swoje problemy przedstawiają początkujący użytkownicy i nie ma w tym nic złego. Jednak lwią część ich problemów, załatwia krótki wgląd w dokumentację czy wyszukanie prostej frazy. Jasne, nie zawsze sam manual załatwi sprawę. Ale nie mówię tu o przypadkach, gdzie funkcję trzeba zastosować nietypowo, lub na problem składa się wiele rzeczy. Naprawdę, często zdarza mi się rozwiązywać problem, sprowadzający się do linijki kodu!

Za samym manualem idzie kolejny punkt. Umiejętność korzystania z Googli. Zdarzają się bardziej zaawansowane problemy. Ale naprawdę, nie jesteś jedyną osobą, która się tym zajmuje i ktoś mógł mieć podobny problem! Wystarczy odpowiednie zapytanie w Googlach i można znaleźć kogoś z podobnym problemem i rozwiązaniem do niego! Można też natrafić na tutoriale, które różne problemy rozwiązują. Tak np. powstała moja seria QuikTip, która tak naprawdę jest swojego rodzaju FAQ, powstałego na bazie moich doświadczeń z forum Unity3d.

Ostatnią przeszkodą na drodze do samodoskonalenia, może być bariera językowa. Ale naprawdę nie musisz znać Hiszpańskiego, Greki czy Starochińskiego. Najwięcej wiedzy w internecie jest po angielsku i w tym języku na pewno znajdziesz to, czego potrzebujesz. A jeśli nie znasz języka na tyle by czytać manual/tutorial, to nie bierz się za programowanie. Nikt, nie wymaga od Ciebie w tej chwili komunikatywności. Masz angielski rozumieć, a nie przeszkodzi Ci Szkocki akcent, bo w tekście go nie ma. A jak chodzi o video poradniki, to tam widzisz co masz robić.

I nie neguję tutaj pytania na forach. Po to te fora są. Ale nie bądźmy leniwi i mało dociekliwi. Drążmy sami temat, więcej się wtedy uczymy i lepiej nam to zapada w pamięci. A jeśli nie chce Ci się tego robić, to zastanów się, czy ta tematyka w ogóle Cię interesuje.