Niedawno strona jestemgraczem.com, udostępniła wyniki swoich badań, na próbce ok. 80 tyś graczy. Wyniki są bardzo interesujące i zaskakujące!

Dlaczego wyniki są zaskakujące? Popatrzmy na stereotypy. Wg. społeczności, przeciętny gracz, to pryszczaty chłopak w kraciastej koszuli, w wieku ok. 15 lat, który 90% swojego dnia spędza przed konsolą lub komputerem. Jeżeli wyjdzie na zewnątrz, to żeby kogoś zabić, bo ciekawi go, czy zabijanie naprawdę, jest tak samo fajne jak w grze. W późniejszym czasie, gracz koło 40 roku życia, przeprowadza się do piwnicy rodziców, przekracza drugą normę otyłości, zapuszcza długie włosy, okuliści tworzą mu szkła na wymiar, a on powoli zaczyna integrować swoje ciało z kanapą. Oczywiście, gracz nie ma znajomych. Co tymczasem wyszło w badaniach?

Gracz to młody chłopak – Częściowo prawda

Wg. badania, większość graczy to faktycznie mężczyźni. Ale nie jest tak, że tylko faceci grają. Ponad połowa kobiet (65%) przyznaje się do tego procederu! Istotnie, gracze to głównie ludzie młodzi. Ludzie do 18 roku życia, to w ponad 80% gracze. Z wiekiem, odsetek spada. Ale jeżeli wierzyć badaniom, ciągle ponad 60% trzydziestolatków i starszych, to gracze!

Wynik chyba jest naturalny. Ludzie młodzi chętnie traktują gry jako rozrywkę. Z racji, że gry jako medium mają już swoje lata, coraz więcej ludzi starszych, nie stroni od gier. Mit związany z tym, że gracze to tylko faceci, już dawno jest nieaktualny.

Gracz kisi się przed kompem cały dzień – Mit

Badania pokazują, że średni czas spędzony przed komputerem, to ok. 21h tygodniowo dla mężczyzn i 18h dla kobiet. Jeżeli chodzi o wiek, znów mamy tendencję spadkową, gdzie ludzie poniżej 20 roku życia, spędzają na graniu 22h w tygodniu, a ludzie po trzydziestce, tylko 16h. Oznacza to, że gracze, średnio na graniu spędzają ok 3h dziennie. Czyli jest to tyle samo, co obejrzenie współczesnego filmu.

Tutaj wynik też nie dziwi. Za młodu mamy mniej obowiązków i więcej czasu wolnego do zmarnowania. Z wiekiem, pojawia się rodzina, praca, dzieci, co zmusza nas do ograniczenia czasu na rozrywki.

Gracze nie uprawiają sportu i są otyli – Mit

Tutaj w sumie jestem zaskoczony wynikami. Otóż… Gracze nie tylko są aktywni fizycznie, ale są bardziej aktywni ogólnie. Gracze częściej udzielają się w dyskusjach na forach, są bardziej aktywni w social media. Gracze to ludzie, którzy dwa razy częściej od przeciętnego polaka chodzą do kina, czytają o połowę częściej. Nawet częściej od przeciętnego polaka, chodzą do muzeum, na koncert czy do teatru! 85% graczy uprawia aktywnie sport! Najczęściej wybierają rower lub grają w piłkę nożną. Średnie BMI gracza? 23,8. Norma to przedział między 18, a 25.

To może zaskakiwać. Ale gdy się tak zastanowić. Gracze interesują się kulturą i mają stały kontakt z mediami, przez co stają się ich aktywniejszymi odbiorcami. Ale gracze i sport?  Tego nie umiem uzasadnić.

Gracze mają problemy w nauce, bo marnują czas na gry – Mit

Średnia graczy to: 4.0! Kobiet 4.2! Ogólnie grające kobiety są mądrzejsze od grających facetów. Praktycznie wszyscy gracze (98%) znają angielski! W Polsce, wskaźnik zatrzymał się na 88%. Ogół Polaków, od graczy lepszy jest tylko w Niemieckim (51% do 48%) oraz Rosyjskim (18%-13%). Jednak, tylko 1% graczy deklaruje nieznajomość, ani jednego języka obcego, kiedy na skalę Polski, wskaźnik stoi przy liczbie 6%. Dodatkowo 73% graczy deklaruje pozytywny wpływ gier na ich wyniki w nauce. Ponad połowa, uważa że gry pomagają im w nauce języków obcych. Jedna trzecia, sądzi że gry poprawiły ich pamięć i relację z kolegami.

Tutaj dużo zależy od typu gier. Jeśli decydujemy się na gry logiczne, czy zręcznościowe, siłą rzeczy poprawiamy swoje zdolności. Granie w gry po Angielsku, poprawia naszą znajomość języka, tak jak oglądanie filmu po Angielsku. Nie ma tutaj cudów. Żeby nie było za kolorowo, są gracze, którzy uważają, że gry ich za bardzo rozpraszają.

Gracze mają problemy w pracy – Mit

Tutaj zaczniemy z grubej rury! Przeciętny gracz, zarabia więcej niż przeciętny Polak! prawie połowa graczy, wyrównuje lub przekracza, średnią krajową. W skali Polski osiąga to jedynie 22% osób. Najczęściej gracze pracują jako pracownicy biurowi albo administracyjni, oraz jako managerowie! Mniejsza ilość graczy uważa, że gry pozytywnie wpływają na nich w pracy, względem wpływu na naukę – 44%. Jednak, znacząco mniejszy jest odsetek, uważających że gry mają negatywny wpływ na ich pracę (tylko 7%).

Uzasadnienia doszukiwałbym się takiego samego jak w poprzednim punkcie. Gry mogą też posłużyć do odstresowania, co pozytywnie wpływa na naszą wydajność w pracy.

Gracz nie ma przyjaciół – Mit

Gracz wychodzi ze znajomymi co najmniej raz w tygodniu! Gracze deklarują posiadanie ok. 9 przyjaciół, kiedy przeciętny Polak, ma ich 6-7! Gracze najchętniej i najczęściej kontaktują się znajomymi osobiście. Drugie miejsce osiąga internet, a trzecie telefon. Gracze są aktywną częścią rodziny i spędzają czas z rodziną. Większość, bo aż 75% graczy, uważa że gry mają pozytywny wpływ na ich kontakty z ludźmi.

Tutaj wszystko jest jasne i oczywiste. Jako gracz – zwłaszcza sieciowy – mamy kontakt z ludźmi. Czujemy się częścią grupy i mamy więcej tematów do rozmowy. Gracze, jako grupa często organizują różne spotkania i konwenty, by spędzić razem czas. Wszystko układa się w spójną całość.

Inne ciekawe wnioski z badania, to fakt że gracze czują się bardziej pewni siebie. Uważają, że mają wpływ na własne życie. Do tego kobiety gracze, najczęściej wybierają gry RPG, a ich ulubiony tytuł to LoL i Assassin’s Creed. . Wniosek na dziś? Chcesz wyrwać kobietę gracza? Zacznij grać w LoLa lub Assassina.

Jeżeli chcecie zobaczyć cały raport, zapraszam na stronę organizatorów: jestemgraczem.com